Według szacunków podawanych przez Główny Urząd Statystyczny, za pracą w
ostatnich latach wyjechało za granicę około dwóch milionów Polaków.
Opublikowany dziś raport OECD
International Migration Outlook 2010
stawia naszych rodaków na drugim miejscu pod względem nacji,
emigrujących za pracą najczęściej.
Pozycję osiągnęliśmy - jak podkreślają eksperci OECD - po wstąpieniu
Polski do Unii Europejskiej, co pociągnęło za sobą otwarcie dla
Polaków kolejnych rynków pracy. Apogeum przypadło na trzy pierwsze lata
członkostwa w UE.
Ponad ćwierć miliona osób wyjeżdżających co roku z Polski do innych
krajów OECD daje w latach 2005-2008 wynik bliski 5 procentom wszystkich
emigrantów przemieszczających się miedzy krajami należącymi do OECD.
Częściej niż Polacy na wyjazd z ojczyzny decydują się tylko Chińczycy. Z
raportu OECD wynika, że prawie jeden na dziesięciu emigrantów pochodzi z
tego właśnie kraju.
Kryzysowy rok 2009 był dla Polaków planujących wyjazd do pracy za
granicę wyjątkowo niekorzystny. Według danych Eurostatu tak zwany
wskaźnik
migracji netto, czyli różnica między liczbą osób, które z kraju
wyjechały, a liczbą tych, którzy z emigracji wrócili lub postanowili do
Polski przyjechać z innych państw, w ubiegłym roku wyniósł dokładnie
zero.
Ale już w tym roku - jak szacuje OECD - trend wyjazdowy nad Wisłę
powinien powrócić. Przez najbliższe dziesięć lat Organizacja Współpracy
Gospodarczej i Rozwoju prognozuje dla naszego kraju migrację netto na
poziomie -11 tysięcy osób rocznie. Perspektywa może się okazać bardzo
ostrożna, zważywszy że wkrótce całkowicie
otwarty dla Polaków będzie rynek pracy w Niemczech.
Źródło: money.pl