9 lat pracy niemieckich archeologów to odrestaurowanie 60 bazaltowych posągów i płaskorzeźb sprzed ponad 2800 lat, które zniszczone zostały podczas bombardowania Berlina w czasie II wojny światowej.
Max baron von Oppenheim w 1899 roku odkrył w Tell Halaf, stanowisku na trasie budowanej linii kolejowej łączącej Berlin z Bagdadem, pozostałości królewskiego pałacu władcy niewielkiego królestwa Aramejczyków z około X-IX w. p.n.e., a w latach 1911-1913 oraz w 1927 roku prowadził tam prace wykopaliskowe.
Podczas wykopalisk odnalazł dużą liczbę starożytnych artefaktów, które mógł wówczas wywieźć z Syrii jako należny udział w znalezisku.
W wyniku żmudnej i cierpliwej wieloletniej pracy zespołu niemieckich archeologów 60 posągów i płaskorzeźb przedstawiających postaci ludzi, skorpiony, lwy i ptaki zostało złożonych w całość i ponownie stanie się muzealnymi eksponatami.
Muzeum Pergamońskie w Berlinie zapowiedziało otwarcie w najbliższy piątek 11 lutego wystawy tematycznej, prezentującej odrestaurowaną kolekcję antyków Maxa von Oppenheim.
Według dr Lutza Martina, archeologa uczestniczącego w pracach renowacyjnych, udział w odbudowie zniszczonych antyków był wyjątkowym przeżyciem. Dopasowywanie do siebie poszczególnych fragmentów rzeźb w oparciu o fotografie wykonane przez Maxa von Oppenheim musiało odbywać się ręcznie i było zajęciem przypominającym składanie wielkiej trójwymiarowej układanki.
Naukowcy zajmowali się najpierw powierzchniową warstwą każdego posągu lub płaskorzeźby, a następnie dopasowywali elementy z głębszych warstw każdego artefaktu, co było znacznie trudniejsze i pracochłonne.
Max von Oppenheim po zbombardowaniu Muzeum Tell Halaf kazał
zebrać i zgromadzić wszystkie bazaltowe okruchy w nadziei, że kiedyś uda
się z nich złożyć starożytne rzeźby, ale po wojnie znalazły się one na
terenie Berlina Wschodniego, gdzie całe dziesięciolecia przeleżały w
piwnicach Muzeum Pergamońskiego. (PAP)
Foto niemcy-turystyka.pl